Jace Wayland kontra Simon Lewis

Marx

No Jace :P Jasne, że Jace. Simon jest taki skromny, trochę zamknięty w sobie, ale przyjacielski, tylko, że sama ta cecha 'przyjacielski' mi by nie wystarczyła :P Wole takich aroganckich i trochę zbyt pewnych siebie, więc mój gust jest wytłumaczeniem czemu Jace, a nie Simon ;]

Caterina

Tak. U mnie zawsze Edward królował na pierwszym miejscu. Ale jak przeczytałam "Miasto Kości" to aż trudno było mi uwierzyć w to co myślę...ale Jace go przegonił niesamowicie. Ma w sobie to coś..coś czego nie umiem opisać tak dokładnie.
A jacob wisi mi jak Simon :/

Mambi

Ja wybieram Waylanda... mhh... no znaczy się nie mam nic do Simona, ale postać Jace'a jest bardziej wyrazista, a co za tym idzie zauważalna. Zresztą urzekł mnie jego charakter... pociągający..mrr.. dobra nie pisze więcej bo się rozmarzę..

TheWanillia

Eeee, Jace...JaCe...JACE....JACE!!!!! Oczywiście, tylko on, chociaż chciałabym miec takiego kumpla jak Simon ale no bez przesady:) Poza tym jak ktoś tu zauważył, Jace jest, że tak powiem "narcystyczny". I to mi się podoba!!! W pewnym sensie to wada, ale mnie czarne charaktery pociągają najbardziej, a nie jakieś banalne "Edwardy Culleny" (nie chce tu nikogo obrazić, to tylko moje zdanie). Pozdrawiam :*

Invisible

Ta.. On jest taki.. pezpłciowy..
Dopiero w Mieści Popiołów pokazuje trochę charakteru.. Ale tylko trochę xD

Softly

Ankieta mnie rozwala... 100% Jace - 0% Simon. To nie tak, że nie lubię Simona, ale każda/każdy [Alec] wie, że arogancki dupek z pewnością siebie to jest coś... A Simon jest jeszcze takim chłopaczkiem...

Caterina

Ja się nie dziwię, że Simon ma 0%. Sama od razu bym mu tak dała.
Po przeczytaniu "Miasta Popiołów" o mało nie umarłam ze śmiechu. Według mnie Simon jeszcze się bardziej poniża. Ale może mi się tak tylko wydaje.

Gio

Nie lubię Simona, aczkolwiek irytuje mnie mniej niż Jacob w Zmierzchu Happy

Także wybrałam Jace, podpisuję się pod tym co zostało powyżej o nim już powiedziane Happy

Caterina

Przyjaciele głównych bohaterek zawsze mnie jakoś irytują. Myślą, że są fajni a tylko przeszkadzają w książce....chociaż czasem można dzięki nim się trochę pośmiać. Tylko, że z Simona czy to mi się płakać chcę..

Muffy

Po tym jak zobaczyłam, że Simon ma 0% to aż mnie naszła ochota, żeby się ulitować i zagłosować na niego... ale to byłby hipokrytyzm, bo dużo bardziej wole Jace'a. Kiedyś wręcz Simon'a nienawidziłam, ale ostatnio udało mi się spojrzeć na niego pod innym kontem. Bo Simon to taki zagubiony chłopak, który cierpi z powodu swojej nieszczęśliwej miłości do Clary i jeszcze musi sobie radzić z wampiryzmem... Współczuje mu.

Paula

Ja tam nic do Simona nie mam. W przeciwieństwie do większości osób, wypowiadających się przede mną jego postać mnie nie irytuje. Jest fajny i ma nawet dobre poczucie humoru. Jednak jeśli ustawić go koło Jace'a i porównywać to zdecydowanie wolę Waylanda. Jakoś jego urok bardziej mnie urzeka.

Gio

Wkońcu postać Simona musiała zostać tak skonstruowana, żeby wybrać Jace.

Yuuki

A ja teraz was zadziwię i napiszę.... Jace! Dlaczego? Bo jest arogancki i sarkastyczny ^^

cassandra9891

Jace - generalnie za całokształt Wide grin

Każda chciałaby takiego spotkać, choć jego zachowanie przecież może być momentami irytujące, ale..... Kogo to obchodzi ?! Happy

A Simon? Fajny na przyjaciela ale na chłopaka....jakoś nie widzę. Choć zyskał gdy stał się wampirem (moim zdaniem). Jego charakter też uległ wtedy zmianie (i trudno się dziwić dlaczego).
Momentami żal mi było Simona ale gdy w pobliżu jest Jace....sumienie śpi :twisted:

Caterina

U mnie też "lubienie" Simona wzrosło, gdy stał się wampirem ale i tak dalej jest dla mnie zwykłym sierotą (przepraszam, że tak mówię, ale jak już kogoś nie lubię to tak mam).
Cały czas Jace na pierwszym miejscu. I love you Jace Wide grin