Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hope Solo
Tłumacz
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stołp Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:36, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Midnight Angel dziecko miałoby swoje dobre strony również. Jocelyn większość swojej uwagi skupiłaby na nim, dzięki czemu Clary miałaby więcej swobody, co skutkowałoby częstszymi spotkaniami z Jacem co prowadziłoby do większej ilości gorących scen i byłybyśmy o wiele bardziej ukontentowane. A Jace bardziej by się starał bez wściekłej matki swojej lubej dyszącej mu na kark i wymachującej wałkiem nad głową (pokrytym runami rzecz jasna)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Midnight Angel
Nocny Łowca.
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego własnego, osobistego piekła. Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:39, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wyobraziłam sobie Jocelyn z tym wałkiem xD
W sumie to masz rację. Ale pewnie Clary wolałaby doglądać siostry/brata niż spędzać czas z Jace'em, jak ją znam. Ona jest typem, który musi zawsze i wszędzie strać się pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Midnight Angel dnia Sob 19:40, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shisuri
Wilkołak.
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:01, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Też uważam tak jak Midnight Clary doglądałaby swoje rodzeństwo a Jace poszukałby sobie innej.. kurde podoba mi się ten pomysł z dzieckiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight Angel
Nocny Łowca.
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego własnego, osobistego piekła. Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:25, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Robisz mi na złość Shi? Jace nie poszukały sobie innej. Nie jest taki. Zresztą i tak najlepiej, gdyby tego dzieciaka nie było. I koniec problemu. Jace i Clary mają mieć dużo czasu tylko dla siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chaleur
Moderator
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: City of Fallen Angels. Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:09, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby, jeśli Cassandra uprze się na dziecko J&L, to żeby oni się dowiedzieli o nim pod koniec 6 części. Dzieciarnia miałaby podstawy do pisania fanficków, książka kończyłaby się nieskończona historią i wszyscy byliby heppi. I byłby bachor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight Angel
Nocny Łowca.
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego własnego, osobistego piekła. Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:32, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chaleur, dobry pomysł. Jednak ja nadal jestem zrażona do dzieci w książkach. To jest takie... przyziemne xD Nie mogę się do tego przekonać. Został mi uraz po przeczytaniu "Przed Świtem". Jakby już miałby być ten bachor, to normalny. Aniołaka bym nie zniosła. Płakałabym ze zgrozy ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladys
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 1316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:05, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Boze, tylko nie dziecko! Z DA zrobiloby sie wtedy jakies "baby show". Zdecydowanie jestem przeciw, nawet tego na koniec. Fanfiki mozna pisac w kazdym momencie historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chaleur
Moderator
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: City of Fallen Angels. Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:42, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to bym z niego nie robiła żadnego "Aniołaka" jak już, tylko Nocnego Łowcę... Mimo wszystko oboje z rodziców byli kiedyś Nephilim.
a mi to nie zalatuje zmierzchem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolinka33
Przyziemny.
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Spod skrzydeł Razjela Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:51, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mi to obojętne, tyle ze przecież wilkołaki nie mogą mieć dzieci
Więc to raczej niemożliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight Angel
Nocny Łowca.
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego własnego, osobistego piekła. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:51, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
karolinka33 napisał: | Mi to obojętne, tyle ze przecież wilkołaki nie mogą mieć dzieci
Więc to raczej niemożliwe |
Gdzie było w DA napisane, że wilkołaki nie mogą mieć dzieci? Nie przypominam sobie, żebym o tym czytała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolinka33
Przyziemny.
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Spod skrzydeł Razjela Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:06, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, może mam skleroze
Ale czy Luke nie wspominał coś o tym że on nie może mieć dzieci? To było chyba nawet w Miasto szkła
Jeszcze raz przepraszam jak się pomyliłam ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayris
Grafik
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:50, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Midnight Angel napisał: |
Gdzie było w DA napisane, że wilkołaki nie mogą mieć dzieci? Nie przypominam sobie, żebym o tym czytała... |
Czarownicy nie mogą mieć na 100%, bo w "Mechanicznym Aniele" było. Ale wilkołaki? Nie mam pojęcia...
Też nie chcę żadnego dziecka. To już przesada... Może być ślub ewentualnie. Albo kończy się z Jocelyn w ciąży, a Luke umiera, czy coś w tym guście. Ale absolutnie sprzeciwiam się szczęśliwej rodzince z obojgiem rodziców i urodzonym na kartach książki bachorem. Mam nadzieję, że Cassie tego nie zrobi. To rzeczywiście, zbyt przyziemne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolinka33
Przyziemny.
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Spod skrzydeł Razjela Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:38, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Może rzeczywiście nie, ale jeżeli likantropia (czy jakoś tam) jest chorobą tak jakby to czy wilkołaki powinien nie mieć dzieci? I co pół wilkołak pół Nocny łowca?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight Angel
Nocny Łowca.
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego własnego, osobistego piekła. Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:33, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już pisałam, żadnego Aniołaka. Spróbuję tak: gdybym była na miejscu Jocelyn i była w jej wieku, na pewno chciałabym mieć dzieci z takim Lukiem. Ale z drugiej strony nie chciałabym ryzykować zmutowanego dziecka i likantropii. Wilkołaki nie miały wyboru. Zostały ugryzione i nic na to nie poradzą. Większość chciałaby znów być normalnymi ludźmi. Nie chciałabym, żeby moje dziecko przeze mnie cierpiało.
Jednak biorąc bod uwagę charakter Jocelyn i to co zrobiła Clary, (bo w końcu ją skrzywdziła, prawda?) raczej byłaby zdolna do wszystkiego. Skłaniałabym się ku teorii, że Jocelyn jest po prostu egoistyczna, chociaż może po prostu bezmyślna? W końcu nie pomyślała o nauce Clary walki. Tak szczerze, to naprawdę współczułabym temu dziecku.
Według mnie Jocelyn nie naddaję się na matkę, ale może się mylę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pandora
Przyziemny.
Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:33, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Według mnie Jocelyn również nie nadaje się na matkę. I dlatego wielkie NIE dla małego bobasa w książce. Jednak gdyby Cassie koniecznie chciała wcisnąś gdzieś dziecko, to jedynie w 6 części. Nie zniosłabym, gdyby dziecko miałoby pojawić się w 4 lub 5 części. Ale i tak wątpie, żeby Cassie "stworzyła" jakiegoś bobasa w nowych częściach książki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|