|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Która? |
Izzy |
|
64% |
[ 92 ] |
Maia |
|
35% |
[ 51 ] |
|
Wszystkich Głosów : 143 |
|
Autor |
Wiadomość |
Nephilim752
Debiutant.
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:33, 13 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Głosuję na Izzy. Tak sobie dziwnie ułożyłam w mojej głowie, że Maia mimo wszystko powinna być z Jordanem/Kyle'm (o ile dobrze pamiętam jego imię), a Izzy z Simonem. Maia znalazła swoją miłość, Izzy póki co miewała przelotna romanse, a ja czuję, że między nią a Simonem będzie coś więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Misza
Debiutant.
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:50, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że Izzy. Jak wiadomo jest twardą kobietą, a dla naszego kochaniutkiego Simona przydałaby się osoba, która potrafiłaby o niego dobrze zadbać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nike
Demon.
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:06, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Wybór jest bardzo trudny. Sądzę jednak, że Maia byłaby dla niego lepsza, chociaż domyślam się, że będzie z nimi inaczej, biorąc pod uwagę nagłe pojawienie się Jordana
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nike dnia Pon 10:06, 27 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embers
Debiutant.
Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:48, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Izzy.
Przeciwieństwa się przyciągają. Lubię to, że są inni, widać, że nie będą się razem nudzić, a przy okazji po przeczytaniu 5 części widzę, że tak jak Jace zmienił się pod wpływem Clary, tak Isabella pod wpływem Simona delikatnie się zmieniła. Sądzę, że dzięki Simonowi można poznać tą cześć Izzy, która jest krucha i delikatna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CorrieBerry
Debiutant.
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pandemonium
|
Wysłany: Pon 14:48, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu 5 części uważam że Izzy oczekuje zbyt wiele do Simona. Nie jest on romantykiem w przeciwieństwie do reszty chłopaków z jakimi dziewczyna miała do czynienia. Sądząc po jej związku z Meliornem miałam wrażenie że była z nim na siłę. Tak jakby nikt inny nie chciał z nią być. Izzy wcale nie pasuje mi do Simona, ale stwierdzam że są słodką parą. Słodszą niż Simon i Maia. Tyle że Maia ma charakter bardziej zbliżony do Simona i bardziej do siebie pasują. Tyle że po swoich doświadczeniach doszłam do wniosku że nie ważne że ktoś do kogoś pasuje, a żeby być w związku szczęśliwym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackscarf
Debiutant.
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:11, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Według mnie Izzy oraz Simon pasują do siebie idealnie. Są naprawdę uroczą parą i jak to się mówi - przeciwieństwa się przyciągają. Miło było zobaczyć Isabelle zakochaną i... zazdrosną :D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight Angel
Nocny Łowca.
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego własnego, osobistego piekła. Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:27, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
CorrieBerry napisał: | Po przeczytaniu 5 części uważam że Izzy oczekuje zbyt wiele do Simona. Nie jest on romantykiem w przeciwieństwie do reszty chłopaków z jakimi dziewczyna miała do czynienia. Sądząc po jej związku z Meliornem miałam wrażenie że była z nim na siłę. Tak jakby nikt inny nie chciał z nią być. Izzy wcale nie pasuje mi do Simona, ale stwierdzam że są słodką parą. Słodszą niż Simon i Maia. Tyle że Maia ma charakter bardziej zbliżony do Simona i bardziej do siebie pasują. Tyle że po swoich doświadczeniach doszłam do wniosku że nie ważne że ktoś do kogoś pasuje, a żeby być w związku szczęśliwym. |
A ja kiedyś nie za bardzo kibicowałam Sizzy, ale po MZD zmieniłam zdanie i polubiłam ich razem. Podoba mi się, że Simon czyni Izzy lepszą, wrażliwszą, a ona jego silniejszym, pewniejszym siebie. Przez to obie postacie są jeszcze bardziej interesujące.
I jeśli mam być szczera, jeśli chodzi o film, chyba bardziej wyczekuję chemii między Jemimą i Robbie'm widoczną na ekranie, niż pikantnych scen z udziałem Jamie'ego i Lily, sama nie wiem czemu .__.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackscarf
Debiutant.
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań. Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:23, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Midnight Angel napisał: | I jeśli mam być szczera, jeśli chodzi o film, chyba bardziej wyczekuję chemii między Jemimą i Robbie'm widoczną na ekranie, niż pikantnych scen z udziałem Jamie'ego i Lily, sama nie wiem czemu .__. |
Nie przejmuj się, mam to samo. Prawdopodobnie dlatego, że wolę Simona od Jace'a (już widzę te hejty :<). Rzekłabym nawet, że jest moją ulubioną postacią.
W każdym bądź razie możesz się pocieszać, że nie jesteś jedyną osobą, która czeka na Jemimę i Robbiego 'w akcji' xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiana
Debiutant.
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:20, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja chce zobaczyć i tych i tych! wszystkie postacie są super!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexxx
Debiutant.
Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:27, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Według mnie Izzy i Simon są mimo wszystko dobranym duetem. Chociaż oboje mają nad wyraz różne charaktery to pasują do siebie doskonale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gladys
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 1316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:43, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Midnight Angel napisał: | CorrieBerry napisał: | Po przeczytaniu 5 części uważam że Izzy oczekuje zbyt wiele do Simona. Nie jest on romantykiem w przeciwieństwie do reszty chłopaków z jakimi dziewczyna miała do czynienia. Sądząc po jej związku z Meliornem miałam wrażenie że była z nim na siłę. Tak jakby nikt inny nie chciał z nią być. Izzy wcale nie pasuje mi do Simona, ale stwierdzam że są słodką parą. Słodszą niż Simon i Maia. Tyle że Maia ma charakter bardziej zbliżony do Simona i bardziej do siebie pasują. Tyle że po swoich doświadczeniach doszłam do wniosku że nie ważne że ktoś do kogoś pasuje, a żeby być w związku szczęśliwym. |
A ja kiedyś nie za bardzo kibicowałam Sizzy, ale po MZD zmieniłam zdanie i polubiłam ich razem. Podoba mi się, że Simon czyni Izzy lepszą, wrażliwszą, a ona jego silniejszym, pewniejszym siebie. Przez to obie postacie są jeszcze bardziej interesujące.
I jeśli mam być szczera, jeśli chodzi o film, chyba bardziej wyczekuję chemii między Jemimą i Robbie'm widoczną na ekranie, niż pikantnych scen z udziałem Jamie'ego i Lily, sama nie wiem czemu .__. |
Hm, nie odniosłam wrażenia, żeby Isabelle od swoich chłopaków oczekiwała, by byli romantyczni. O niej było wiadomo, że wybierała chłopaków, którzy z pewnością nie spodobaliby się jej rodzicom i traktowała ich jak zabawki.
Izzy i Simon są po prostu cudowni. Ta scena w MZD, kiedy Simon opowiadał jej Star Wars była po prostu genialna i komentarz Magnusa potem - Nerd Love - asdfghjkl. Pokazała ona (i wiele innych scen, szczególnie w MZD), jak ta para się uzupełnia. Zgadzam się z tobą, Mid. Simon sprawia, że Izzy staje się bardziej delikatna i otwiera się, bo dla według mnie wcale nie jest aż taką otwartą osobą. Jest towarzyska i ma gadkę, ale wiele skrywa. Szczególnie swój ból z powodu śmierci Maxa czy problemy z rodzicami. Simon pomaga jej się z tym uporać. Natomiast Izzy wspiera Simon w - to zabawnie zabrzmi, ale tak jest - byciu wampirem. Simon jest strasznie zagubiony i nadal boi się - tego kim jest, tego, jakie reakcje wywołuje w nim krew, tego, do czego może doprowadzić go głód. Izzy zna ten świat od dziecka. Wie, jak pomóc Simonowi. Może nie sprawa, że czuje się on bardziej normalny, bo sama jest przecież kimś nadnaturalnym, ale pomaga ona mu się z tym oswoić i zaakceptować siebie.
Naprawdę uważam, że są wspaniałą parą. Szkoda, że są tak niepewni swoich uczuć do siebie. Mam nadzieję, że ich związek w MNO przetrwa.
Nie miałam zamiaru się tak rozgadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight Angel
Nocny Łowca.
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 2025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego własnego, osobistego piekła. Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:55, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Gladys napisał: | Hm, nie odniosłam wrażenia, żeby Isabelle od swoich chłopaków oczekiwała, by byli romantyczni. O niej było wiadomo, że wybierała chłopaków, którzy z pewnością nie spodobaliby się jej rodzicom i traktowała ich jak zabawki.
Izzy i Simon są po prostu cudowni. Ta scena w MZD, kiedy Simon opowiadał jej Star Wars była po prostu genialna i komentarz Magnusa potem - Nerd Love - asdfghjkl. Pokazała ona (i wiele innych scen, szczególnie w MZD), jak ta para się uzupełnia. Zgadzam się z tobą, Mid. Simon sprawia, że Izzy staje się bardziej delikatna i otwiera się, bo dla według mnie wcale nie jest aż taką otwartą osobą. Jest towarzyska i ma gadkę, ale wiele skrywa. Szczególnie swój ból z powodu śmierci Maxa czy problemy z rodzicami. Simon pomaga jej się z tym uporać. Natomiast Izzy wspiera Simon w - to zabawnie zabrzmi, ale tak jest - byciu wampirem. Simon jest strasznie zagubiony i nadal boi się - tego kim jest, tego, jakie reakcje wywołuje w nim krew, tego, do czego może doprowadzić go głód. Izzy zna ten świat od dziecka. Wie, jak pomóc Simonowi. Może nie sprawa, że czuje się on bardziej normalny, bo sama jest przecież kimś nadnaturalnym, ale pomaga ona mu się z tym oswoić i zaakceptować siebie.
Naprawdę uważam, że są wspaniałą parą. Szkoda, że są tak niepewni swoich uczuć do siebie. Mam nadzieję, że ich związek w MNO przetrwa.
Nie miałam zamiaru się tak rozgadać. |
Właściwie to w 100% zgadzam się z całym tym postem. A czytanie go było czystą przyjemnością, więc to nic złego, że się rozgadałaś.
Ja również nie odniosłam wrażenia, żeby Isabelle oczekiwała od Meliorna i innych swoich byłych romantyzmu. Sama mówiła, że potrzebuje zabawy, rozrywki, zapomnienia... Myślę, że przy Simonie uświadomiła sobie, że to nie jest właściwa droga, że nie można udawać, że problemy nie istnieją; że cudownie jest mieć drugą połówkę, z którą można o nich porozmawiać, której można zaufać, że warto rozmawiać ze sobą i wspólnie szukać rozwiązań.
Polubiłam Simona odkąd jest z Izzy. Myślę, że Clary go w jakiś sposób ograniczała w pierwszych częściach. To ona była na pierwszym planie, a od niego oczekiwało się bezinteresownej pomocy, chociaż Fray wciąż go raniła...
Poza tym, Cassie tak wspaniale rozwija tę relację... ^_^ Nie ma takiego bum, wielkiej miłości, tylko stopniowanie uczucia. Uwielbiam to. Jest ciekawsze niż rozstania i powroty, ciągnące się w nieskończoność rozterki Jace'a i Clary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avis
Demon.
Dołączył: 16 Lip 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:48, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Midnight Angel napisał: |
Poza tym, Cassie tak wspaniale rozwija tę relację... ^_^ Nie ma takiego bum, wielkiej miłości, tylko stopniowanie uczucia. Uwielbiam to. Jest ciekawsze niż rozstania i powroty, ciągnące się w nieskończoność rozterki Jace'a i Clary. |
Absolutnie się zgadzam. Moim zdaniem jest to najlepiej poprowadzona relacja spośród wszystkich par w Darach. Wszystko w ich związku przychodzi stopniowo. Czytelnik ma szanse nacieszyć się ich "momentami". No i są dla siebie stworzeni. Oboje z innych światów, ale mimo wszystko się uzupełniają. Lubię tez relację Simon - Maia. Jako jedyna z tego magicznego świata traktowała go poważnie. Nie traktowała go z góry. Nawet jak zamienił się w wampira zaakceptowała to. Jest dobrą przyjaciółką, ale nie dziewczyną dla Simona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
May
Debiutant.
Dołączył: 09 Mar 2014
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:34, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo trudny wybór. Z jednej strony pasowałaby do niego Maia - miła, delikatna w granicach rozsądku - ale mi się coś wydaje, że ona jest przeznaczona Jordanowi. Także Izzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaayeekoo
Debiutant.
Dołączył: 18 Lip 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:03, 18 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Isabelle.
Kategorycznie Izzy.
Była trochę pokręcona, ale też pełna temperamentu.
Przebywanie z nią, mogło trochę "ożywić" Simona.
Chociaż ożywić, to pewnie nie jest odpowiednie słowo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaayeekoo dnia Sob 14:44, 19 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|