Fan Club House'a z przymrużeniem oka

Yuuki

- Aż takim masochistą chyba nie jest.... Chodź go ocucimy ale najpierw zwiążmy...

cassandra9891

-Może to jakaś sekta czy coś ?
Biedne dziecko...

Yuuki

- Albo poprostu ma ciekawe życie...
*mówi wywracając oczami i przywiązując go do łóżka*

windy dreams

*Biegnie zdyszany z kartką w ręce*
Badania zrobione,ale coś jest nie tak z jego krwią!Może wdalo się zakażenie mogę się założyć,że ten drut nie był sterylny!

A może to jakiś hardcore i mamy pierwszy przypadek świńskiej grypy! *patrzy z przerażeniem na półnagiego przypiętego do krzesła chłopca*

Może on ma AH1N51(nowa mutacja) stąd te dziwne znaki. Nazwijmy ją wampirzą grypą.

Tylko nie mówcie mi,że zaraził Marellę.

cassandra9891

- O nie! Biedna dziewczyna! Trzeba zbadać tą wampirzą grypę i zobaczyć czy stare szczepionki nie pomogą.
(Tak wiem ... zaraz będą antybiotyki o szerokim spektrum...)

Yuuki

Pokaż ten patyczek czy drut.
Chyba raczej ona powinna go zarazić... Myślce logicznie on chyba nie ma omamów itd! Teraz po uderzeniu może mieć, ale
*bierze drut do ręki i uwarznie go ogląda i budzi chłopaka*

windy dreams

Masz rację ona wygląda na taką*patrzy z pogarda*
Bo przecież jak ktoś tak niewinny mogłby zarażać innych?

Dajcie mi ten patyczek trzeba go zbadać w laboratorium!

cassandra9891

-Musi być tak przywiązany...Żal mi go. Wygląda tak uroczo...
*W myślach: Ciekawe czy ma rodziców? Może by go adoptować? *

Yuuki

Do żadnego labolatorum! Sama go wyprubuje tylko nie wiem jak bęzie szybciej... Trzeba go obudzić
*zawziecie szturcha chłopaka*

cassandra9891

- House ja możesz! Nie szarp go tak!
*zasłania sobą chłopaka po czym sama odwraca się i delikatnie go budzi. Chłopak powoli otwiera oczy...*

Yuuki

- Tobie łatwo poszło bo ja go rozbudziłam - mówi na swoją obronę
- Jak działa ten patyk?

Marta

*Wpadam do gabinetu zdyszany*
- House! Jego krew ma jakiś dziwny złoty połysk! To chyba nie jest wampirza grypa *kiwa powątpiewajco głową*
- Wypuśćcie mnie! Clave Was złapie, Przyziemni i pożałujecie!
- Czemu on tu siedzi związny? I tak w ogóle to co to jest Clave?
- Przyziemni *mówi blondyn z irytacją* nic nie wiedzą...
- Wiesz co, House? Może go zakneblujesz?

Yuuki

- A może podamy środek zwiotczający mięśnie?
*uśmiecha się patrząc na blondyna*
- Nie bedzie musiał być związany, co prawda będzie miał problemy z oddychaniem...
- Albo podajmy mu coś i zobaczymy czy jego organizm reaguje jak nasz...

Marta

*blondyn zaczyna się miotać*
- A tak w ogóle, jak ty się nazywasz?
- Dżejs. Dżejs Wajland.
- Ej! To prawie jak moje nazwisko. Czejs!
*House wywraca oczami*
- A może spróbujemy komuś przeciąć tym czymś skórę?
- Nie tym czymś, tylko stelą. Należy ona do mnie i prosze o jej zwrot!

Yuuki

- Opamiętaj się Chase *zaczyna bawić się fiolką z Vicodinem*
- Możemy spróbować... *Wstaje i kuśtyka do skrzyneczki z narzędziami*
- A moze spróbujemy tym drutem? Do czego on właściwie jest?
- To jest stella! - wrzasnął chłopak - Przyziemni(jako że padło tu kilka niecenzuralnych słów...)
- Idźcie ktoś do tej dziewczyny zapytać się co o nim wie?! Tniemy?